Wczoraj pobiegłam. Po miesięcznej przerwie. I poczułam, że żyję. I poczułam się wolna.
Ze słuchawkami w uszach i piosenką na ustach zapomniałam o tym, co złe.
A myslałam, że jesień to nie jest dobra pora na bieganie...
Budyniowa owsianka z figą, bananem, czekoladą Ritter i pistacjami; Yerba Mate;
Obłędne dodatki do owsianki :) Uwielbiam z pistacjami! A jesień to świetna pora na bieganie, sama zaczynałam swoją przygodę z tym sportem właśnie podczas jesieni :)
Cóż, każda pora jest dobra na rozwijanie pasji :)
OdpowiedzUsuńBudyń, figa i banan w owsiance? Bosko <3
Bieganie po dłuższej przerwie daje mnóstwo satysfakcji ;)
OdpowiedzUsuńDodatki dobrałaś świetnie :D
już tak dawno nie biegałam, że zapomniałam prawie, jaką przyjemnośc to sprawia, chlip chlip:<
OdpowiedzUsuńcudowna zawartosc miseczki<3
Muszę zrobić budyniową...;)
OdpowiedzUsuńPistacje <3 Porywam !
OdpowiedzUsuńlubię to uczucie wolności, o którym piszesz :)
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj też budyniowa! pycha!
Na bieganie zawsze jest dobra pora. Niezależnie od temperatury, humoru i ogólnej aury :)
OdpowiedzUsuńStęskniłam się za Ritterem.
Mam ochotę na pisatcje...
OdpowiedzUsuńObłędne dodatki do owsianki :) Uwielbiam z pistacjami!
OdpowiedzUsuńA jesień to świetna pora na bieganie, sama zaczynałam swoją przygodę z tym sportem właśnie podczas jesieni :)
chciałabym mieć więcej czasu na bieganie... muszę bardziej się zorganizować jakoś :D
OdpowiedzUsuńa miseczka pyszna!
pyszna zawartość miseczki ,a ja ciągle szukam tych fig i jeszcze nie znalazłam ...
OdpowiedzUsuń