Jak już zimno! Czuję jesień bardzo mocno...
Dzisiejszy dzień... w sumie udany...choć jeszcze się nie zakonczył ;D
To chyba tak na pocieszenie po wczorajszych łzach...Wreszcie wyrzuciłam z siebie emocje. I dobrze. Bo czasami sam trening do tego nie wystarczy. Trzeba jeszcze popłakać i mocno śpiewać wspólnie z A.Keys...;)
Ach...zapomnialam już jak śpiewanie dobrze wpływa na duszę...
Jak widzicie, dzisiejsze zdjęcia z lampa błyskową...;/
Kokosowa kasza manna z ciastkiem, suszonymi bananami, platkami migdałowymi, syropem z agawy; naleśnik zytni z pasta sezamową, orzeszkami i ricottą; gorzka kawa; |
Same pyszności :) Ja o poranku nie miałam czasu na naleśniki. Trudno, jutro będą placki :) Swoim śniadaniem sprawiasz, że ma się ochotę na owsiankę nawet po południu...
OdpowiedzUsuńJa też nie miałabym czasu ;)więc naleśnik jest podsmażany, zrobiony wcześniej ;)
Usuńale pyszne śniadanko miałaś :) zjadłabym to i to :>
OdpowiedzUsuńrano jestem zawsze tak głodna, że pożarłabym po prostu wszystko w nieprzyzwoitych ilościach:D
OdpowiedzUsuńe tam, z naleśnikiem to śniadanko idealne, bez niego to nie byłoby to samo! cudowne dodatki *.*
Przepysznie, ta kokosowa owsianka i naleśnik tworzą śniadanie idealne <3 Sama robiłaś pastę sezamową czy zakupiłaś gotową? Bo już kiedyś mnie zainteresowała i zastanawiam się czy nie zrobić... :)
OdpowiedzUsuńA co do mleczka kokosowego to na pewno warto spróbować, chociażby dla samego poznania smaku :) Takie puszkowane mleczko jest dość gęste, niezbyt słodkie, a sam smak kokosa nie jest bardzo intensywny.
ranki są strasznie zimne już niestety :c
OdpowiedzUsuńśniadanie pyszne!
Kaszka manna i do tego naleśnik - uwielbiam to sniadanie! :D
OdpowiedzUsuńOwsianka:
Ugotowałam 5 łyżek różnej mieszanki płatków z połową szklanki mleka, tak aby wchłonęła całe mleko. Dodałam starte, małe jabłko, przyprawę do szarlotki i szczyptę proszku do pieczenia. Piekłam 20 min. w 180 stopniach.
te banany to kupne czy własnej produkcji? kiedyś sama je suszyłam i były niezbyt zachęcająco brązowe. :D
OdpowiedzUsuńBez naleśnika? Ja tak patrzę i się zastanawiam co lepsze? czy ten naleśnik czy kasza? i się zdecydować nie mogę ;)
OdpowiedzUsuńno to rzeczywiście wielka śniadaniowa uczta ,ale jest warto dla takich pyszności ;)
OdpowiedzUsuńNawet jak byłabym najedzona i tak bym zjadła wszystko;p
OdpowiedzUsuń