I znowu szarlotka ;) Tym razem myslałam, że mocno przesadzilam z ilością jabłek, bo od razu po upieczeniu okropnie się wszystko rozwalało. Ale po nocy już łatwiej ją kroić i smakuje bardzo dobrze. A mąka żytnia w spodzie i kruszonce jest prawie niewyczuwalna.
Zupełnie nie wiem po co przygotowałam sobie ten jogurt, bo ciasto w zupelnosci by mi wystarczylo. Ale jak to ja, musiałam go spróbować, udało mi się nie zjeść aż połowy ;D. Przyda się na 2 śniadanie ;)
A potem jeszcze podjadałam szarlotkę...
 |
Szarlotka( na spodzie częściowo razowym) posypana cukrem brzozowym; jogurt grecki przekładany domową granolą, posypany borówkami; Yerba Mate(potem) |