poniedziałek, 12 listopada 2012

88

 Pomysł z cukinią ściągnięty od slyvvii ;)) Bardzooo mi smakowała ta cukinia w owsiance. Pożniej dodałam jeszcze muffinkę, bo trochę zakalcowata wyszła. No coż, jest bez jajek, miała prawo ;D

Owsianka z cukinią, bananem i suszoną żurawiną; muffinka cukiniowo-kokosowa; Yerba Mate;

niedziela, 11 listopada 2012

86

  Coś długo mnie nie było... I to nie tylko ze względu na swiatło rano, ale raczej na moje lenistwo. Poza tym w tygodniu jadłam bardzo proste rzeczy, zaczęłam mieć ochotę na zwykle kanapki, których wieki nie jadłam. I do tego jajko ;))
   Za mną 3 biegi wieczorne. Jest bardzo dobrze, chociaż ten dystans mnie nie zadowala. Ale mojego brata ciężko wyciągnąć gdzieś dalej ;// A wczoraj pobiegłam sama o jakiejś 15:00. Straszny wiatr, na dodatek brakowało mi sił. Chyba warzywa przed biegiem to trochę za mało...  Następnym razem będzie lepiej.
   Każdego dnia sprawdzam prędkość wiatru, kurcze, taki silny naprawdę przeszkadza w biegu. Poza tym nabawiłam się przez niego bólu gardła, tak myslę, ze to wina wiatru....

Uświadomiłam sobie w tym tygodniu, jakie chore mam podejście do jedzenia...Dopiero teraz ;/  Ale to pierwszy krok do poprawy. I czuję poprawę. Jem to, na co mam ochotę. Jem wtedy, gdy jestem głodna. Wyrzuty sumienia staram się zagłuszyć racjonalnym myśleniem. Będzie dobrze.



Omlet biszkoptowy z kaki i bananem w środku, z ricottą, syropem a agawy i płatkami migdałów; kawa zbożowa z mlekiem;

poniedziałek, 5 listopada 2012

85

 Dzień bez treningu jest dniem straconym!
Dlatego wczoraj, choć miałam dużo do roboty, musiałam go zaliczyć.
Ćwiczenia w domu...za gorąco. Wyciągnęłam więc na spacer siostrę, chcialam z nią potruchtać, ale ona nie bardzo chciala. Skończyło się na marszu.
Ale bardzo chciałam pobiec. O 19 była idealna pogoda. Poprosiłam o towarzystwo brata, o dziwo, zgodził się. I ten bieg był super! 5 km w dokładnie 30 min. To chyba mój rekord, bo zazwyczaj biegam wolniej. No to teraz nie będzie wymówek, że za ciemno, że za zimno. Przy latarniach biega się naprawdę świetnie! Już planuję następną dłuższą trasę, oczywiście do biegu w towarzystwie ;)))

Dziękuję za Wasze wczorajsze odpowiedzi na moje narzekania ;D
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja miewam problemy, a raczej problemiki ze słodkosciami ;D
Owsianka z bydyniem i kaszą manną z avokado, gorzką czekoladą, masłem orzechowym i ziarnami;

niedziela, 4 listopada 2012

84

 Podobno bardzo słodkie śniadania powodują chęć na słodycze przez resztę dnia.
Moze dlatego wczoraj zjadlam tyle cukierków... Mam już tego naprawdę dość, nie panuje nad tym...
Nie wiem, jak sobie z tym poradzić.
Zjadam wielkie ilości słodyczy, a później ostro ćwiczę. Bez sensu.

Przedwczoraj pobiegłam, wreszcie! Żółwim tempem, ale i tak było pięknie. Bieganie a skakanie to niebo i ziemia.
  I niesamowicie motywujący podniesiony kciuk w górę nieznajomego faceta xD
Szkoda, że nie wszyscy w taki sposób reagują na moje bieganie...
 Gofry twarogowo-cynamonowe z masłem orzechowym, avokado i syropem z agawy

 I wczorajsze śniadanie: ciasto z octem ;)) Baaardzo ciężkie i baaardzo dobre!
I zjadłam go...lepiej nie pisać ile. Po prostu już go więcej nie zrobię!

piątek, 2 listopada 2012

83


 Niestety nie złożylam tego czegoś w jajku ;D
Nigdy nie byłam dobra w te klocki.

A ryż na mleku jadłam pierwszy raz i to był bardzo udany pierwszy raz ;D.
Do powtórzenia ;)

Ryż Basmati na mleku z twarożkiem naturalnym, kinder niespodzianką, orzechami laskowymi i cynamonem; kawa zbożowa z cynamonem;

czwartek, 1 listopada 2012

82

 Ciężko jest żyć bez masła orzechowego...;D
I ciężko jest znaleźć dobre masło w  mieście, gdzie się uczę.
Ale udało się. Kupiłam masło, bez cukru i soli. Niezłe, choć musiałam je trochę posolić.

1 godzina 15 min, tyle czasu wczoraj trwało moje skakanie. Dążę do półtorej godziny.
Nie nudzi mi się? Nie, ustalam sobie czas i po prostu skaczę. Nie chcę się na sobie zawieść. Moje myśli krążą gdzieś daleko. Odpoczywam. Złe emocje gdzieś się ulatniają.
Poza tym powoli wplatam do treningu jakieś ćwiczenia siłowe i na brzuch. Znudziło mi się ćwiczenie z filmikami, nawet z Jillian, którą uwielbiam. Chyba wolę sama wymyślać sobie ćwiczenia. Te które lubię.


Tosty francuskie z razowego obwarzanka miodowego z masłem orzechowym, bananem, płatkami migdałowymi i syropem z agawy; kawa zbożowa;

środa, 31 października 2012

81


 Miałam się uczyć słówek...no ale nie wyszlo ;D

Placki cukiniowe robiłam pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Są naprawdę świetne!

Muszę się pochwalić, że przedwczoraj pobiłam swój rekord skakania na skakance, jeśli chodzi o czas. Udało mi się bez przerwy robić to przez godzinę z minutami ;)) No to teraz następnym wyzwaniem będzie półtorej godziny xD 
Cukiniowo-cynamonowe placki z nutellą, twarożkiem i płatkami migdałów; kawa zbożowa;

poniedziałek, 29 października 2012

80

 3 dni, tylko 3 dni...;))

Owsianka na mleczku kokosowym z budyniem, avokado, bananem, ziarnami słonecznika, kakao; Yerba Mate;

niedziela, 28 października 2012

79

 Czy u Was też już ZIMA? ;D

Ale przynajmniej  jest jasno, można wcześniej robić zdjęcia ;)

Dzisiaj stosunkowo mało mam w salaterce, bo zaraz po obudzeniu zjadłam ciasto...;)

Miłego dnia Wam życzę ! ;))

Płatki ryżowe kaszą kukurydzianą na mleczku kokosowym(z wodą) z bananem, makiem, wiórkami kokosa i miodem; mięta;

sobota, 27 października 2012

78

    Im rzadziej się tu pojawiam tym ciężej jest cokolwiek napisać.
   Pierwsze, co przychodzi mi na myśl to:...śnieg! Właśnie go widzę za oknem ;) Cieszyć się czy nie?
   Ostatnio trochę bardziej wzięłam się za siebie. Mam na myśli odżywianie i treningi. Przez tydzień bylam na diecie bezcukrowej, tak ją sobie nazwałam, ale niestety skusiłam się na nutellę(mam za złe domownikom, że jej nie zjedli ;D).
   Ćwiczę więcej i stawiam sobie nowe wyzwania. Wczoraj mój trening trwał ponad 2 godziny. Jestem z siebie dumna! ;) W tym czasie bylo 40 min ćwiczeń ogólnorozwojowych, ponad 40 min skakanki, ćwiczenia na konkretne miejsca ciała, hula-hop.
   To nie fitblog, ale mam ochotę tu o tym pisać ;) Mam nadzieję,że się nie obrazicie ;)

Polecam mleczko kokosowe, bo syci na bardzo długo! To tak na marginesie ;D

 Placki na mleczku kokosowym z masłem kokosowym, podane z twarozkiem naturalnym, masłem kokosowym,cynamonem i syropem z agawy; kawa;

środa, 24 października 2012

77

 ;// Aparat się rozładował...
Gofry cukiniowe z twarożkiem, bananem, cynamonem, płatkami migdałowymi i miodem; Yerba Mate;

Zjadłam jeszcze trzeciego... ;D

sobota, 20 października 2012

76

 Znowu mnie jakiś czas nie było...robiłam zdjęcia, ale znowu stwierdzalam, że światło jest do niczego...
I nie wiem,jak często będę tu się pojawiać. Wiem na pewno, że bez Waszych blogów ciężko mi żyć i codziennie je przeglądam ;)



Pełnoziarniste placki z ricottą(niektóre kakaowe) z serkiem naturalnym, bananem i płatkami migdałowymi; Yerba Mate;

poniedziałek, 15 października 2012

75

 Jestem ;)
Bez bloga było mi...dziwnie.
Śniadania straciły swoją magię. Przestałam je celebrować. Nie umiałam się nimi cieszyć. Jednak blog sprawia, że śniadania dużo zyskują ''na wartości'' . ;D

Wpadłam w szał pieczenia.  Teraz wiem, że zakalce to była wina piekarnika. Teraz ciasta piekę w prodiżu i wszystko się udaje ;) Teraz tylko myślę, co jeszcze upiekę. No cóż przez długi czas nie piekłam, więc teraz muszę to nadrobić. Jakie zdrowe(choć trochę) ciasta polecacie mi upiec? ;))

Dziś zostałam w domu. Boli mnie gardło. A poza tym mam tylko 3 lekcje, w tym 2 bardzo luźne. Mam nadzieję, że się zmotywuję i wreszcie przeczytam ''Dziady'' ;)


 Cukiniowe ciasto czekoladowe; mleko z syropem z agawy i cynamonem; imbir w cukrze;

Gorące mleko- na gardło
Imbir- na początki przeziębienia

niedziela, 7 października 2012

74

 Opuszczam Was. Na chwilę, na dłużej...zobaczymy.
Muszę odpocząć, wrócić na jakiś czas do ''normalnego'' zjadania śniadań, bez zdjęć...

Dziękuję za bardzo miłe wczorajsze komentarze ;))


Owsianka na mleku ryżowym z bananem, awokado, pistacjami i orzechami laskowymi; Yerba Mate;

sobota, 6 października 2012

73

Pojawiam się coraz rzadziej na blogu...Nie chcę wstawiać zdjęć, które mi się nie podobają. Rano je robię, załadowuję i stwierdzam, że są do niczego ;/
Więc będę dodawała posty 4/5 razy w tygodniu. Kiedy mam później autobus.

To był tydzień porażek.  Czułam bezsens tego, co robię. Nauki...i w ogóle życia. Szłam do szkoły czując, że to nie ma sensu, bo i tak mnie tam nie będzie. Będę ciałem, ale duchem gdzieś bardzo daleko. Nieobecna. Często mi się to zdarza. Uciekam do swojego świata. Bo przecież tam jest lepiej, bezpieczniej. Bo tak jest wygodniej...
To był też tydzień obżarstwa. Jadłam, choć czułam, że mi nie smakuje. Myślałam sobie: ''będziesz gruba'' i jadłam dalej.
Teraz jest już lepiej. Trochę. Na jak długo, nie wiem.



Tort upiekłam z okazji urodzin moich siostry, wczoraj. Nie robiłam go z tradycyjnego biszkoptu, ale z ciasta kawowo-czekoladowego. To mój pierwszy tort, jaki zrobiłam sama i myślę, że nie ostatni.
Kawałek urodzinowego tortu kakaowo -kawowego; Yerba Mate;

czwartek, 4 października 2012

poniedziałek, 1 października 2012

70

 Potrzebowałam oczyszczenia. Wczoraj za dużo sobie pofolgowałam.
I dlatego- jaglanka. Kiedyś jadłam ją dzień w dzień, a później o niej zapomniałam.
Zapomnialam, jak bardzo ją lubię ;)
Kasza jaglana na wodzie z bananem, śliwką suszoną i cynamonem; Yerba Mate;





Uwielbiam to !!!